• CYKL - Co tak ładnie pachnie? Zapraszamy do kuchni

      • 13.04.2021 08:51

      • CZEKOLADA... Kto jej nie lubi? Kto nie zna jej zapachu? 

          12 kwietnia obchodzimy Dzień Czekolady:) 
         

         Jej nadzwyczajne właściwości były znane już w czasach Azteków.  Aztecki władca Montezuma żyjący w XVI w. n.e. był wielkim miłośnikiem czekolady i tak ją opisywał:

         „[jest] boskim napojem, który zwiększa wytrzymałość i zwalcza zmęczenie. Naczynie tego cennego napoju pozwala człowiekowi chodzić cały dzień bez jedzenia.”

         Czekolada odkrywa przed nami całe swoje bogactwo aromatów późnym rankiem (11.00) lub późnym popołudniem (18.00), kiedy to nasze zmysły są najbardziej wyostrzone. Idealna temperatura do smakowania to 20-23°C.   

        Czekolada najwyższej jakości powinna być jednolita (bez pęcherzyków) i mieć gładką, lśniącą powierzchnię, a także wydawać charakterystyczny odgłos strzelania przy przełamywaniu.
         

        Historia czekolady

         Początki czekolady sięgają czasów starożytnych. Prawdziwy kult czekolady rozwinęli Majowie - cywilizacja powstała ok. 4. wieku n.e., obejmująca tereny dzisiejszego Południowego Meksyku. Uprawiali oni kakaowce, których owoce poddawali fermentacji, prażyli i mielili. Czekolada, uważana za przysmak bogów, była otaczana szczególną czcią i pełniła i   stotną rolę podczas odprawiania świętych rytuałów. Obyczaj picia gorzkiego napoju był również ważnym punktem uroczystości zaręczynowych, podobnie jak dzisiejsze picie szampana.

         Za odkrycie Majów uważa się też czekoladę z pianką. Uzyskiwali ją przelewając płyn z naczynia do naczynia bądź mieszając go energicznie specjalnym patyczkiem w dzbanku zakończonym długą wąską szyjką zapobiegającą wylewaniu. Dopuszczali spożywanie napoju zarówno na gorąco jak i na zimno. Dokładne receptury na przyrządzanie i przyprawianie czekolady oraz opisy wszelkich rytuałów z nią związanych pozostawili Majowie w tak zwanych Kodeksach- wielokolorowych zwojach i manuskryptach zapisanych złożonym pismem hieroglificznym.

         Zwyczaj spożywania czekolady przejęli od Majów Aztekowie. Wprowadzili jednak swoje innowacje: woleli napój chłodny i wzbogacony o dodatki smakowe: paprykę, wanilię oraz suszone płatki kwiatów, które nadawały mu określony kolor: czerwony, biały bądź czarny.

        Spośród Europejczyków jako pierwszy odkrył czekoladę Krzysztof Kolumb. Kiedy podczas swojej ostatniej podróży do Nowego Świata w 1502r. dotarł do wyspy Guanaja, położonej 50km od Hondurasu, napotkał tam łódź handlową Majów przewożącą dziwne nasiona kształtem przypominające migdały. Nakazał schwytać łódź i przejąć jej ładunek wraz z ziarnami.

        Garstka ziaren przywiezionych wtedy, jako ciekawostka na dwór hiszpański nie wywołała jeszcze poruszenia na Starym Kontynencie. Uwagę na ich szczególne właściwości zwrócił dopiero Ferdynand Cortez, który przybył do krainy Azteków w poszukiwaniu legendarnego Eldorado. Spostrzegł, iż: „Garnuszek kakao daje żołnierzowi wigor na cały dzień.” i postanowił zainwestować w uprawę nowego, brązowego złota. W roku 1528 przywiózł pierwsze ziarna kakao do ojczyzny.

         Początkowo Europejczycy uważali napój z roztartych ziaren kakaowych za obrzydliwy, jednak gdy hiszpańscy mnisi opracowali nową receptę na jego przyrządzanie, dodając do zmielonych na pył nasion cukier i znany na kontynencie cynamon i anyż oraz wyłącznie ciepłą wodę- czekolada stała się przepysznym, cudownie aromatycznym smakołykiem, na którego punkcie zwariowała cała Hiszpania.

         Przez blisko 100 lat Hiszpanie pilnie strzegli swojej tajemnicy. Wyjawienie sposobu uprawy jak i wywóz zdrowego ziarna zarodowego karane były śmiercią. Mimo tego, nie zdołali utrzymać monopolu. Odkąd w 1580r. otworzono w Hiszpanii pierwszą fabrykę czekolady, zaczęła ona coraz bardziej zyskiwać na popularności. Powstawały czekoladowe szlaki handlowe.

         W połowie XVIIw. Holendrzy przenieśli sadzonki kakaowca do swoich kolonii na Jawie i Sumatrze, a potem zaczęto uprawiać je na Filipinach, Nowej Gwinei, Samoa i w Indonezji. Czekolada podbiła europejskie salony i stała się niezastąpionym elementem spotkań towarzyskich.

         W 1679r. na dwór francuski trafiły po raz pierwszy pralinki. Ich nazwa wzięła się od kucharza nazwiskiem Pralin, który przyrządził ten smakołyk na stół Ludwika XIV. W roku 1750 czekolada dotarła do Szwajcarii a 15 lat później dr James Baker sprowadził ją z powrotem na Nowy Kontynent otwierając fabrykę w New England.

         W 1828r., kiedy duński chemik Konrad Jan van Houten wynalazł metodę oddzielenia masła kakaowego od reszty masy. Otrzymał w ten sposób produkt sypki, odtłuszczony i łatwo rozpuszczalny w mleku. Następnym krokiem było wyprodukowanie suchej tabliczki czekolady przez Cadbury’s. W 1879r. szwajcarski cukiernik Rudolphe Lindt wynalazł konchę [od greckiego. konche=muszla] -urządzenie mieszające składniki tak, by zniknął cierpki smak a masa nabrała aksamitnej konsystencji i mogła rozpływać się w ustach. Inny Szwajcar- Henri Nestle wpadł na pomysł, by pomieszać kakao z mlekiem w proszku i tak powstała znana do dziś i powszechnie lubiana czekolada mleczna. Rodzynki, orzechy i migdały w słodkim przysmaku zawdzięczamy Włochom, natomiast kolorowo opakowane bombonierki uważa się za wynalazek Belgów.
         

           
         

        Drzewo kakaowe pochodzi z Ameryki Środkowej. Jego uprawa wymaga określonych warunków klimatycznych: wysokiej temperatury, wilgoci i cienia, toteż doskonałe są dla niego obszary na północ i południe od równika do zwrotników Raka i Koziorożca. Obecnie drzewka kakaowca uprawiane są w milionach rodzinnych farm w Środkowej i Południowej Ameryce, na Karaibach, w Afryce, Indonezji i Malezji. Kakaowiec wysokością zbliżony jest do jabłoni. Owocuje w ciągu całego, roku przez co najmniej dwadzieścia lat, zwykle od trzeciego roku życia. Ma połyskliwe ciemnozielone liście oraz małe różowe kwiatki. Po pięciu miesiącach od zapylenia kwiaty przeobrażają się w podłużne owoce, w kształcie olbrzymich ogórków. Dojrzewają one zmieniając kolor od zielonego przez żółty do czerwono-brązowego bezpośrednio na pniu i cienkich gałązkach drzewa. Dojrzałe owoce mają około 20 cm długości, a w każdym znajduje się od 20 do 50 gorzkich, aromatycznych nasion o wielkości 2-3 cm otulonych białym miąższem. Są to ziarna kakao będące zasadniczym składnikiem czekolady.

        Czekolada rzeczywiście poprawia nastrój, wywołuje uczucie zadowolenia, rozjaśnia umysł, zwiększa przypływ energii. Cała tajemnica to „czekoladowa chemia”. To właśnie zawarte w czekoladzie mikroelementy wpływają na stan psychiczny człowieka. Dodatkowo pobudza ona wydzielanie serotoniny -kolejnej substancji odpowiedzialnej za przypływ energii i dobry nastrój.

        Dietetycy przekonują, że czekolada posiada niski indeks glikemiczny, co oznacza, że daje duże poczucie sytości i ogranicza apetyt dostarczając przy tym sporą ilość energii. Ponadto podwyższa sprawność fizyczną i umysłową.  Tłuszcze w czekoladzie zajmują ok. 35%, węglowodany 60% a białka 5%.

         Dzień czekolady może być okazją do przypomnienia sobie jej wspaniałego smaku i zapachu. Zachęcamy do przygotowania w domu własnych czekoladek z ulubionymi dodatkami, może też być w postaci fondue z owocami, a może mała filiżanka aromatycznej gorącej czekolady w towarzystwie książki lub filmu Charlie i fabryka czekolady?

        Smacznego :)

             
                 mandale 1.pdf                   mandale 2.pdf                            madnale 3.pdf

      •  

         

      • Wróć do listy artykułów